Forum www.filadelfia.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dowcipy -> Niekoniecznie związane z wiarą...
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.filadelfia.fora.pl Strona Główna -> Offtop
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szara
Lider



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: made in heaven
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Czw 16:22, 10 Cze 2010    Temat postu:

PRZECZYTAJ BAJKĘ DO KOŃCA

Nagły huragan zatopił okręt.

Jeden z pasażerów obudził się na plaży sam, bez jedzenia, picia i narzędzi,
dookoła mnóstwo owoców tropikalnych. Jako ze był to prawdziwy mężczyzna,
przywykły do pięciogwiazdkowych hoteli, nie wiedział, co robić. Przez
następnych kilka miesięcy jadł, więc banany i popijał mlekiem kokosowym,
rozmyślając nad urokami życia, jakie prowadził do tej pory. Często chodził na
plażę i godzinami wypatrywał w bezkresie oceanu jakiegoś statku.
Pewnego dnia zobaczył zwykłą łódź wiosłową, a w niej najpiękniejszą kobietę
jaka zdarzyło mu się spotkać w całym jego życiu.

Facet: Skąd się tu wzięłaś?

Dziewczyna: Z drugiej strony wyspy. Znalazłam się tam, gdy zatonął mój
statek.

F: Wspaniale! Nie wiedziałem, ze ktoś jeszcze przeżył. Ilu was tam jest?
Miałaś szczęście ze zmyło cie z łodzią!

D: Nie ma nikogo poza mną. I nie zmyło mnie z łodzią.

F: (stropiony): To skąd masz łódź?

D: Z materiałów, które są na wyspie.

F: To niemożliwe! Jak ci się to udało? Nie masz przecież narzędzi!

D: To było łatwe. Z mojej strony wyspy jest nietypowa skala; odkryłam, Ze
można wytapiać z niej żelazo; z żelaza robię narzędzia, których używam do
robienia innych rzeczy. Ale dość tego. Gdzie mieszkasz?

F (zawstydzony): Ciągle na plaży.

D: To płyńmy do mnie.

Po kilku minutach wiosłowania dziewczyna przycumowała łódkę, facet zaś
rozejrzał się wokół i mało nie wpadł do wody. Przed nim biegła kamienna droga
prowadząca do eleganckiego domku pomalowanego na biało-niebiesko. Gdy szli,
dziewczyna, krygując się lekko, powiedziała - To może nie jest wielkie, ale
nazywam to domem. - Facet, ciężko oszołomiony, nic nie odpowiedział.

D: Usiądź. Drinka? - powiedziała, podając mu coś do picia

F: Mam dosyć mleka kokosowego.

D: To nie mleko kokosowe. Co powiesz na PinaColadę?

Facet bez wahania wziął drinka i łyknął; na jego twarzy pojawił się wyraz
zadowolenia. Usiadł na kanapie, powiedział dziewczynie swoją historię,
wysłuchał jej. Po jakimś czasie dziewczyna poszła się przebrać w coś
wygodniejszego. Odchodząc zapytała, czy nie chciałby wziąć prysznica i się
ogolić. Powiedziała też, że na górze, w łazience, jest brzytwa. Facet, nic
nie mówiąc i nie dając po sobie poznać jak bardzo jest zaskoczony,
posłusznie poszedł na górę, umył się i ogolił. Kiedy zszedł na dół zobaczył
dziewczynę ubraną w strategicznie rozmieszczone liście i cudownie pachnącą.

D: Czy, będąc tu tak długo - mówiła, zbliżając się do niego - nie czułeś się
samotny? Jestem pewna, ze chciałbyś teraz zrobić coś, na co czekałeś od
bardzo dawna, od miesięcy. No wiesz... długą chwilę patrzyła mu głęboko w
oczy. Facet przez dłuższą chwile nie wierzył swym uszom, po czym zapytał

F: No nie piernicz, że mogę tu sprawdzić swojego maila?


:hamster_evil:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
barto
Starszy Filadelfista



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Otwock
Płeć: Chłopak

PostWysłany: Pią 8:34, 11 Cze 2010    Temat postu:

Idzie dwóch pijaków obok stawu. Podchodza do nich policjanci.
- Dowody poproszę mówi jeden policjant.
A pijacy wskakują do wody.

------------------------------------------------------------------------------------

Twoją starą kopnął prąd morski

------------------------------------------------------------------------------------

Przychodzi baba do lekarza cała oblepiona muchami. Lekarz pyta:
- Dlaczego Pani przyszła?
- Zostałam "zmuszona"...

------------------------------------------------------------------------------------

Spotyka się dwóch kombatantów i jeden do drugiego mówi:
-Nie pamiętam dokładnie czy byłem ranny raz podczas drugiej wojny,czy dwa razy podczas pierwszej.
A drugi na to:
-Też nie pamiętam dokładnie ,czy dostałem kulką między łopatki,czy łopatką między kulki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szara
Lider



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: made in heaven
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pią 11:19, 11 Cze 2010    Temat postu:

Rozprawa w sądzie o przyznanie alimentów:
- Baco, a znacie tę oto Marynę?
- Ano znam.
- A to dziecko, to wyście jej zmajstrowali?
- Ano ja.
- A co będzie z płaceniem za dziecko?
- Ja tam panocku za te robote nic nie chce.

___________________________________________

Stanął baca przed sądem za nielegalne posiadanie broni.
- Co macie na swoją obronę, baco? - pyta prokurator.
Baca odpowiada:
- Czołg w stodole!
___________________________________________

Nałogowcowi komputerowemu spadła na ulicy na głowę cegła.
- Tetris..(pomyślał)

___________________________________________

Napis na grobie informatyka - “Jankowski.zip”.
___________________________________________

Jak się żegna informatyk?
- W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, enter.
___________________________________________

Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie:
-Hmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3 funkcyjnych, wszystkie nieopisane, chociaż… shift naciskany nogą. Oryginalnie.
___________________________________________

Po czym poznać, ze tu mieszka komputerowiec?
- Bo jak zapukasz do drzwi to słyszysz:
- Login? :hamster_XD:
___________________________________________

Specjalnie dla Pafcia:

Informatyk zabrał swojego syna do ZOO. Stoją przed wybiegiem dla pingwinów.
- Popatrz synku, a to są żyjące na kole podbiegunowym linuksy.
___________________________________________

Webmaster wypełnia podanie o dowód:
Data urodzenia: 25.12.1975
Wzrost: 185 cm
Kolor oczu: #4040FF

Hahaha ;p ten jest dobry ;p
Sorki... nie mogłam się powstrzymać... ostatnio mam fazę na żarty informatyczne


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karol
Sympatyk



Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Otwock
Płeć: Chłopak

PostWysłany: Czw 10:46, 01 Lip 2010    Temat postu:

Do pewnej rodziny przyjechali goście. Wszyscy siedzą przy stole, a tu wchodzi synek gospodarzy i na cały głos mówi:- Mamo, a mi się chce sikać!- To idź się wysikaj, ale na drugi raz mów, że ci się chce gwizdać.Przychodzi później:- Mamo, mi się chce gwizdać!- To idź sobie pogwizdać.W nocy synek śpi z dziadkiem, który o niczym nie wie. Dziecko budzi się w środku nocy i mówi:- Dziadku, mi się chce gwizdać!- Nie wolno teraz gwizdać, bo jest noc.- Ale mi się naprawdę chce gwizdać!- Nie wolno, bo wszystkich pobudzisz.- Ale ja już nie mogę!- To zagwiżdż mi tak po cichutku i do ucha.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szara
Lider



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: made in heaven
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Sob 8:04, 03 Lip 2010    Temat postu:

– Dlaczego programista na umycie głowy zużywa całą butelkę szamponu?
– Bo w instrukcji jest napisane: nałożyć, spłukać, czynność powtórzyć.

-----------------------------------------------------------------------------------------

- Czym różni się doświadczony informatyk od początkującego?
- Początkujący uważa, że 1KB to 1000B, a doświadczony jest pewnien, że 1km to 1024m.

----------------------------------------------------------------------------------------

Komputerowiec podrywa dziewczynę:
- Chcesz herbaty?
- Nie.
- Kawy?
- Nie!
- Hm, może wódki?
- NIE!!!
- Dziwne, standardowe sterowniki nie pasują...

----------------------------------------------------------------------------------

- Jakie są idealne wymiary kobiety informatyka?
- 1024 x 768.

----------------------------------------------------------------------------------

Na podstawie J 8:2-16

Wówczas uczeni w piśmie i agenci BSA przyprowadzili do niego kobietę, którą pochwycono na kopiowaniu CD-ków, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego:
Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na kopiowaniu CD-ków. W prawie Ustawa o Prawach Autorskich nakazuje nam takie kamieniować. A Ty co mówisz?. Mówili to wystawiając go na próbę, aby mieli o co go oskarżyć.

Lecz on nachyliwszy się nad laptopem kodował w assemblerze. A kiedy w dalszym ciągu go pytali, podniósł się i rzekł do nich: Kto z was nie miał nigdy pirackiej kopii, niech pierwszy rzuci na nią kamień. I powtórnie nachyliwszy się kodował w assemblerze. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko on i kobieta, stojąca na środku.
Wówczas, zachowawszy kod na dysku rzekł do niej "Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?" A ona odrzekła "Nikt, Panie!". Rzekł do niej: i ja ciebie nie potępiam. Idź, a od tej chwili nie bierz już do ręki CD-ka chronionego prawem autorskim.

A oto znów przemówił do nich tymi słowami: Ja jestem open source, kto idzie za mną, nie będzie płacił bandytom za licencje. Rzekli do niego prawnicy: Ty sam sobie wydajesz licencję. Licencja twoja nie jest prawdziwa! W odpowiedzi rzekł do nich: Nawet jeśli ja sam sobie wydaję licencję, licencja moja jest prawdziwa, bo wiem skąd powstał mój kod źródłowy open source i jak będzie działał. Wy zaś nie wiecie ani co jest w execach, ani co one robią. Wy dajecie sąd według zasad bandyckich, ja nie bronię licencji nikomu. A nawet, jeśli zabronię, to moja licencja jest prawdziwa, bo nie jest to mój exec, ale wszystkich, którzy się do niego przyczynili.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szara dnia Sob 8:05, 03 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
barto
Starszy Filadelfista



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Otwock
Płeć: Chłopak

PostWysłany: Pon 0:14, 12 Lip 2010    Temat postu:

Jasiu ucieszony wpada do domu i krzyczy do mamy:
- Mamo, dostałem szóstkę!!
Przez następne cztery dni ciągle to samo.
Mama mówi do taty:
- Ostatnio Jasiu dostaje bardzo dobre oceny. Nauka nigdy nie szła mu tak dobrze.
Na to ojciec:
- Czas kupić wykrywacz kłamstw, który gdy ktoś kłamie brzęczy.
Następnego dnia Jasiu ucieszony wpada do domu i krzyczy do mamy:
- Mamo, dostałem szóstkę!! BZZZZZZ
- No dobra piątkę. BZZZZZ
- Czwórkę BZZZZZZZ
- Trójkę BZZZZZZ
- Dwójkę BZZZZZZZ
- Jedynkę.
Na to mama:
- No no ładnie. Kiedy ja byłam w Twoim wieku dostawałem same szóstki. BZZZZZZ
- yyy piątki. BZZZZZZZZ
-czwórki
Na to ojciec:
Kiedy ja chodziłem do szkoły.. BZZZZZZZZZZZZZZZZ

--------------------------------------------------------------------------------------------------

Małgosia wyszła na dwór.
Jasiu z kolegami przyszli i proszą Małgosię, aby weszła na drabinkę wtedy chłopcy dadzą jej 3 zł.
Małgosia wchodzi na drabinkę.
Gdy z niej zeszła, chłopcy dali jej 3 zł.
Małgosia pobiegła do mamy i woła:
- mamo mamo weszłam na drabinkę i chłopcy dali mi 3 zł.
- Małgosiu oni chcieli zobaczyć twoje majteczki.
Następnego dnia Jasio znowu przychodzi z kolegami i mówi, żeby weszła znowu na drabinkę tylko trochę wyżej wtedy dadzą jej 5 zł. Małgosia weszła na drabinkę a chłopcy dali jej 5 zł.
Małgosia poszła do mamy i mówi:
- mamo, mamo dostałam od Jasia 5 zł za to, że weszłam na drabinkę tylko trochę wyżej.
- Małgosiu oni przecież chcieli zobaczyć twoje majteczki.
Nazajutrz Jasiu znów prosi Małgosie, żeby weszła na drabinkę ale trochę wyżej to da jej 10 zł.
Małgosia weszła i dostała 10 zł.
Poszła do mamy i mówi:
- mamo, mamo dostałam 10 zł za to że weszłam na drabinkę tylko trochę wyżej
- Małgosiu przecież ci powtarzałam, że oni chcą zobaczyć tylko twoje majteczki
- ale dziś ich przechytrzyłam i nie założyłam majteczek.

--------------------------------------------------------------------------------------------------

Jasiu pragnął mieć papugę.
Rodzice zdecydowali się kupić.
Mama pyta Jasia-Jaka jest pogoda? A Jasiu na to-Ale leje.Papuga to zapamiętała.
Jasiu wybiera się do szkoły z papugą i z pewnego domu słyszy
-Oddawaj te pieniądze złodzieju! Papuga to zapamiętała.Mama Jasia szykuje tatę Jasia do pracy i mówi-Uważaj na zakrętach kochanie! Papuga to zapamiętała.W niedziele Jasiu zabiera papugę do kościoła.
Ksiądz kropi kropidłem a papuga- Ale leje!
Ksiądz zbiera na ofiarę a papuga-Oddawaj te pieniądze złodzieju!
Ksiądz się zdenerwował i zaczął ganiać papugę po kościele a papuga do niego
-Uważaj na zakrętach kochanie!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez barto dnia Pon 0:21, 12 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.filadelfia.fora.pl Strona Główna -> Offtop Wszystkie czasy w strefie GMT + 3.5 Godziny
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin